sezon grillowy trwa... kofta

U mnie sezon grillowy pełną parą. Uwielbiam siedzieć przy grillu, rozmawiać ze znajomymi i oczywiście uwielbiam jedzenie z grilla. Wczoraj na grilla wpadło kilka osób, z czego większość je mięso. Postanowiłam więc pokombinować i zrobić coś innego niż klasycznie, czyli kartkówka, boczek czy kiełbaski. W trakcie naszej wizyty w Turcji mój szanowny zakochał się w kofcie, dlatego tez pomyślałam, że smaki wakacji można przenieść do naszego ogrodu. Poszperałam w internecie i znalazłam fajny przepis, na blogu Twarde Szparagi. Przepis sprawdził się w 1000% a kofta zrobiła furorę. Znajomi już się wpraszają na następny raz na takie fajne jedzonko.

KOFTA

Składniki:
500 g mięsa wołowego lub jagnięcego
1 duża cebula (ja użyłem czerwonej)
2 ząbki czosnku
ok. 1 łyżeczki mielonego cynamonu
ok. 1 łyżeczki mielonych nasion kolendry
ok. 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
ok. 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
ok. 1 łyżki pieprzu cayenne
5-6 ziaren ziela angielskiego (zmielonego)
4-5 łyżek posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz

Sposób przygotowania:

1. Mięso mielimy. 
2. Do zmielonego mięsa dodajemy drobno posiekaną cebulę i natkę pietruszki.
3. Dodajemy czosnek, przyprawy i wszystko mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. 
4. Na namoczone wcześniej patyczki do szszłyków nakładamy mięso i gotowe. Teraz tylko czas na grillowanie, albo pieczenie. Gotową koftę można obsmażyć na patelni grillowej a potem piec w rozgrzanym piekarniku przez 5-8 min w 200 st C.